www.piwnicapodkurakami.fora.pl
Piwnica Pod Kurakami w swych niskich stropach i skromnych progach Wita cnych gości, strudzonych wędrowców i inną, tym podobną hołotę. Zachodź,uważaj na głowę i rozsiądź się wygodnie Towarzystwo Piwniczne Braci Studenckiej, wędrowców i żeglarzy.
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


W obcej ziemi cz. II; fragmenty listu z 10 stycznia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.piwnicapodkurakami.fora.pl Strona Główna » Piwniczna Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ciosacz
JKM



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieliczka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:23, 03 Mar 2010    Temat postu: W obcej ziemi cz. II; fragmenty listu z 10 stycznia

VIII Ianuarius, Anno Domini MMX

Do Piwnicy pod Kurakami i Grottgera ad perpetuam rei memoriam pisane I ku serc pokrzepieniu zem zdrow I caly, a w jakich terminach sie znalazlem I co sie wydarzylo o tym ponizej.

Laudetur Iesus Christus!

Bracia i Siostry umilowani w Chrystusie , Rodacy!

Hic et nunc moi Mili czwarty juz miesiac przyszlo mi spedzac, w obcej tej ziemi, daleko od mojej ojczystej Alma Mater, ktora calym sercem miluje I bez ktorej zyc mi jest coraz trudniej. Gdyby nie niewiescia cnota, ktorom skradl 5 wiosen temu , tobym I tu pewnie nie siedzial, ale de facto skradlem, a ze jako wam wiadomo, nadal bardzo sie milujemy, tedy I siedziec mi tu wypada. Bog mi jest swiadkiem, ze okrutnie za Wami tesknie , multum sprawek mam wam do opowiedzenia a I tak wszystkiego nie opowiem.

Zaczne tedy od kilku wydarzen jakie mialy miejsce ostatnimi czasy jak chocby ad exemplum to, czym sie tu wlasciwie zajmuje i jakich forteli uzywac trzeba, zeby nie zatruc sie jadlem w karczmach tutejszych podawanym.

Jest taka prawda jedna, jaka mi spac czasem nie pozwala I jakiej pojac w stanie nie jestem, bo to w Polszcze po ludzku wszystko wyglada, z zasada ludzka od dawien znana cuius regio, eius religio, atoli u brytow nijak tego nie masz prawa. Prawda ,ze w Ojczyznie zboczencow I inna zgraje innowiercow chowalismy cale stulecia , pozwalajac im na wiele, dajac prawa uchwalone w Konstytucji 3 Maja a znane juz w poczatkach naszej panstwowosci , alec I samismy ich do siebie sciagali, przeszkod im jakowys w ich wiarach I ich celebrowaniu nie czyniac, byle by sie z tym za bardzo nie obnosili, a po to to ,abysmy w dostatku jako prawi obywatele zyc mogli a i by rubieze kraju zamieszkane I w uzytkowaniu byly.

daj, Panie Boże wytrwac tu jeszcze!

Tu ,jak Wam juz moi przyjaciele pisalem, nie masz cywilizacji rozumianej przez nas jako swiatlych I z naukami obytych ludzi; dzicz I poganstwo na potege tutaj rozplenione, jak chwasty zza kazdego rogu leb brodaty wystawia albo spod czarczafu patrzy na Cie, lypie tymi oczami ,a smierdzi.. a mowi … Tfu, co oni jedza to Wam zaraz sprawie to com tu widzial I slyszal. Ale do religii wracajac, blisko domu mojego, znajduje sie Polska swiatynia, katolicka jak na Polaka przystalo a tuz obok jest takiz sam szynk, do ktorego po nabozenstwie rodacy nasi sie udaja, a I rowniez przed nim, by sobie melancholije od glowy odciagac w najlepiej znany nam sposob. Ale wszystko to dookola obrasta poganstwem! Z kazdej strony! Jakze to, juz I lepszy luteranin lub protestant niz te poganskie psy, ktore obchodza tu swoj nowy rok w innym czasie I najwazniejsze swieto , Ramadan. Ponoc to w tym miesiacu ,ktory jest 9 miesiacem w ichniejszym poganskim kalendarzu, archaniol Gabriel a z arabska Dzibril przyyl do Mahometa I przekazal mu kilka wstepnych wierszy Koranu, ktory jak wiecie jest podstawa tego calego zwierzynca… Jeszcze I to Wam rzekne, cobyscie nie mysleli ani nic, ze Ja tych poganskich synow nawet potrafilbym zdzierzyc ,gdyby oni po cichu sobie zyli… ale nie!

Podczas trwania ramadanu od świtu do zmierzchu quidem nie wolno im spożywać żadnych pokarmów i nie wolno pić żadnych napojów. Ostatni posiłek przed kolejnym dniem postu maja oni jesc przed switem, w momencie kiedy usłyszą wołanie do porannej modlitwy, (chwala Panu ,ze meczetu za rogiem zbudowa nie pozwolil!) wstrzymują się od dalszego jedzenia i picia. Jedza takie cos jak suhoor przed świtem i iftar po zachodzie słońca. Nie mowi nic mi to szczegolnego ani tez to prawo ,ktore im zabrania , ale I tak alcohol pija te mlodziki poganskie I jak zwierzeta protunc sie zachowuja. Malpy na salonach! Los im jednak nie sprzyja I fortuna zadna bo w tymze roku Panskim w lecie Ramadan miec beda a nie w zimie ergo dzien dlugi –post dlugi! I wlasnie tutaj sie dziwuje anglikom I pojac ich zamyslow nie moge na co oni dali im cale miasto I jeszcze tyle praw! Toc jest karta rasitowska ,ktora dziala w jedna tylko strone I na ktora to, wszyscy narzekaja, o ile sa bialy jako I my. I czuja sie swiatlymi obywatelami tegoz tu kraju, tudziez sa obcokrajowcami ale tez, bialymi…

Konczac mysl moja cuius regio, eius religio to mnie to bardzo konfuduje, bo nie wiem czy ja w Anglii czy w Pakistanie mieszkam!? Tyle wam powiem na koniec tego poganskiego tematu ze mam chyba
ab incunabulis do nich wszystkich innatum odium I miec bede, a jak zawzdy ktorys mnie rasista nazwie ,niech mnie nazywa bo I tak jest, I dumny z tego jestem!

Za oknem znowu slysze te poganska cholote, jak mi Bog mily, samopalu mi tu brakuje, toc z okna bym wystawil, srutem jakowyms nabil I wiecej niz Pan Longinus bym tych poganskich synow ubil jednym strzalem. Tfu!

Co do jadla to o uszy mi sie obilo slowo takowe jak Hallal… Wszystko tedy dla nich musi byc hallal… Czyli ze to znaczy, ze jak chcesz kure ad exemplum jako polak zamordowac dla zboznych celow sporzadzenia z niej rosolu I zjedzenia jej to po zamordowaniu ,krew cala z niej spuscic trzeba. No moze kura to zly przyklad ale swinia? Tyle krwi marnowac! Tfu, te dzikusy swin tez nie jedza… ehhh…Zla swinia, zly wieprz… apage swinio!Apage kotlecie! Apage szynko! Atoli kaszanka to co, zla? Dla tych pogan zla kaszanka, zla, niedobra! Bo nie Hallal! Toc by mi psi nieprzyjaciolmi byli gdybym to ze wszystkiego krew upuszczal I nawet tym psom takie hallal dawal! Tfu!Grzech! A pies nie szczur, zjesc tez musi!

Do wiadomosci tedy waszych podaje ad memorum nie spozywac nic hallal ,etiam kiedyscie glodni, bo to sie nam nie godzi, chyba ze chcecie by nam psi nieprzyjaciolmi byli!

Choroba tez w miesiacu Novembris okrutnie zlozony bylem,maligna mnie wziela; gadano tu I w Polszcze ze to grypa jakowas swinska byc moze ale nie. Juz mi to w dobry rozsadek teraz weszlo aby o glowy nakrycie I ubior dbac kiedy mroz na polu tegi, to I zdrowiem teraz sie ciesze, lubom przedtem o tym zapomnial , a I moja Najmilejsza rowniez w niedalekim czasie zlozona tym samem byla alec teraz zdrowiem jako ja ryba sie raduje. O niewiescich sprawkach slow klilka pozniej, tyle wam do rozmyslu podaje ,ze moja Luba waga jest zodiakalna, a jako waga ze swej natury , trudno bez odpowiednich odwaznikow sie reguluje.

Chcialbym Wam moi mili cos o angielskich zwyczajach opowiedziec ale verius dicam stycznosci z nimi zbyt wiele nie mam. Chyba ze w karczmach tutejszych. Miluja sie mlodzi anglicy tedy w trunkach wszelakich, umiaru do nich nijakiego nie majac ani scientiam, co do chorob ich przywodzi. Tentacyje to dla nich okrutne , wodki I piwa, (tfu! Choc I tak to sikacze jakies!) od ktorych oderwac sie nie moga; zyja wiec od piatku do piatku nastepnego I tak w kolko czynia.

In Ianuario mialem tutaj ciekawa przygode; wstalem jeszcze przed switaniem nim kur zapial a noc jeszcze byla ciemna, sniegu multum. Ide I przedzieram sie przez te zaspy I takie to spectaculum widze: jegomosc jeden, na nogach ledwo sie trzymajacy ,jak w malignie reka po scianie kamienicy bladzi, szuka czegos, pijany strasznie, ale nie! Fallus ze spodni wydobywa, a ze to byl fallus to wiem nie z tego com obaczyl, tylko z tego ze z wejscia u jakiego stal , kaluza robic sie poczela. Interim widze pijana zgraje idaca z naprzeciwka, staja oni stupenbant I na tego jegomoscia po drzwiach cudzych szczajacego patrza! Podchodza do niego a to wszystko anglicy byli, Jegomosc niby ekskuzacyji jakowej szukal, ale chyba zbyt wolno, ex ratione po pysku okropnie dostal, koziolka fiknal I tak lezal chwile. Gentelmeni zas ,ktorzy to go poturbowali jednym ciosem ,spokoj mu dali I lezacego nie bili, musi jakas kultura w nich byla. Victima ich zas recentem od nich iniuriam wynioslwszy wkrotce sie zebrala I zataczajac figury przerozne w swoja strone ruszyla… Jednakowoz byl to dla mnie jasny signum by w termina takie sie nie pakowac , bo tak to z Panem Karpinskim niegdys robilismy, ale nam zawsze na sucho uszlo. A moral z tego jest taki , ze quae nocent, docent!

Moja Najmilejsza zas w terminy nieprzyjemne rowniez popadla ale z duma wyniesiona sie z nich salwujac. A bylo to tak, ze zajecie dostalwszy, wykonywac sie je udala. Zimno tam bylo jak diabli albo gdzies w polnocy dalekiej tedy gonca mi poslala I mowi, ze zimno ,ze wysiedziec nie sposob. Mowie ja jemu, wez mi ja tu sprowadzaj , nie bedzie w mrozie siedziec. Ale malo tego bylo , Lord tamtejszy po polsku mowic im zabronil! Majac wiec na wzgledzie motto naszej husarii Amor patriae nostra lex, do domu zmarznieta cala wrocila I wiecej w tamto miejsce nie poszla bo to sie nie godzi Polakowi, a jesli inaczej jest, musi nie jest wcale Polakiem.

Jam to z kolei dostatek gromadzac , bo jak to wiecie, kiedy w dobrych warunkach I uczciewie to rzec mozna Pecunia non olet, ale nigdy inaczej, bo sprzedawac sie nie bedziemy za wszelka cene, przygode takowa miale, ze okrutnie w glowe sie udezylem. Wszyscy tedy skocza ku mnie I pytaja, a czym caly, czy zyw ciagle. |Zapewniam ja ich, zyw jestem, toc mnie widzicie ze na nogach o wlasnych silach stoje, krwi nie masz nigdzie, guz najwyzeej bedzie. Ale nie daja oni mi spokoju, medyka mi wolaja, medyk przychodzi I to samo, a czy zyje, czy dobrze sie mam , a czy we lbie mi sie nie kreci… I to wam powiem, milo z ich strony, ale w koncu Ich nadgorliwosc denerwowac mnie poczela, protunc mowie im a dajciez mi wszyscy swiety spokoj, wracac musze! Alec to I nie pomoglo, etiam, kiedym figure na ksztalt jaskolki czy bociana uczynil. Wzieli mnie do pokoju dywanami uslanym I mowia mi: siedz wasc tu przez pacierz jeden nigdzie sie nie ruszajac. No to ja siedze jak powiedzieli ,nie ruszam sie. Po chwili jakas wazna dama przychodzi, z medykiem I kartkami jakimis. A bylo ich ksiazka cala I wypelniac to wszystko! Ab initio, kiedym sie urodzil do tego co sie stalo I jak to ! Dwa pacieze na to zeszly alem przynajmniej odpoczal, a po tem do pracy swojej wrocil.

A com tam wykonywal to wam rzekne tylko tyle: non est viri timere sudorem, basta!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.piwnicapodkurakami.fora.pl Strona Główna » Piwniczna Twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin